Dlaczego Różowa Klara? Ponieważ przyszedł czas na bardzo radykalne zmiany.
Przedwczoraj miałam bardzo przyjemną rozmowę z osobą, którą śledzę na Facebooku i ona też mnie śledzi.

W zasadzie najbardziej dobitnie dała mi do zrozumienia to, o czym mówili mi już przez wiele lat inni ludzie. Myślę, że czas wprowadzić zmiany i zredukować wszelkie rozpraszacze do minimum.

Dotychczas wyglądało to w taki sposób, że za każdym razem kiedy zabierałam się za zminimalizowanie tych wszystkich rzeczy, które zabierają moją uwagę i energię, dzień lub dwa był spokój, a potem nagle zaczynało się chorobliwe gromadzenie nowych rzeczy.
Prawie jak kompulsywne podjadanie. Czy to obawa przed pustką? Nie mam pojęcia.

Mam kilka blogów, niektóre prowadzę od 13 już lat i nigdy ich nie reklamowałam, nigdy o nich nie pisałam, nigdy nie zapraszałam ludzi na te blogi i dlatego też nie miałam wielu odbiorców.

Ale gdy już ktoś dostał się na mojego bloga, to już praktycznie na nim zostawał. Miałam swoich wiernych czytelników, którym nigdy w życiu nic nie sprzedałam, ani nie namawiałam do niczego.

Można by pomyśleć, że sentyment i te sprawy nie powinny mi pozwolić na to, żeby pozbyć się bloga i na dodatek domeny polskiej, 4-literowej, która dziś może być w bardzo dobrej cenie.

Sęk w tym, że moje serce nawet nie drgnie na samą myśl o tej domenie i o tym blogu. I jest to najbardziej prawdziwy drogowskaz dla mnie, w którą stronę mam iść.

2 dni temu również po rozmowie z Anitą, zobaczyłam coś w sieci, to coś sprawiło, że moja dusza i serce wyrywało się do tego, i za wszelką cenę musiałam to mieć.

W ciągu jednego dnia stworzyłam nowego bloga na nowej domenie, z nowym logo i grafiką i z nowymi treściami.

To jest dopiero początek i Różowa Klara to będzie mój jedyny blog, który będę prowadzić. (To jest moje marzenie).

A dlaczego Różowa Klara?
Taka dziwna nazwa, ni w pięść ni w oko. A właśnie dlatego. Właśnie dlatego, że kocham różowy kolor i to imię Klara gdzieś już się tam przewijało przez kilka ostatnich lat.
Sama przez wiele lat budowałam innym platformy internetowe, serwisy i inne cuda, ale już tego nie robię i nie chce mi się.

Natknęłam się na Polkę, która robi najpiękniejsze szablony na Bloggera, jakie do tej pory widziałam na przestrzeni wszystkich tych lat, odkąd zajmuję się tą tematyką.
Jej szablon „Claire Pink” po prostu postawił mnie w stan gotowości, a w zasadzie nie szablon, tylko logo które było właśnie moją Różową Klarą.

Zapytałam autorkę szablonu Czy mogę wykorzystać oryginalne logo. Otrzymałam zgodę, ale ono było tak malutkie, że powiększenie go powodowało, że stawało się niewyraźne i cała grafika była do duszy.
Jako że jestem grafikiem, a czcionki tej nie ma szans już znaleźć w internecie, narysowałam identyczne logo tylko że większe. I tym sposobem mam to co chciałam i mam miejsce, które jest prawdziwie moje.

Strona www.wioletamichalik.pk i/lub com pozostaje jako wizytówka tylko.
Nie wiem czy to rozumiesz, ale ten blog jest dla mnie takim bajkowym miejscem i tu chcę się rozkoszować życiem we wszystkich jego aspektach więc patrz na Różową Klarę przez Różowe Okulary.

Mój blog stoi na totalnie darmowej platformie Google, dzięki temu pozycjonowanie takiego bloga jest dziecinnie proste, jest mnóstwo korzyści z mojego punktu widzenia  jako byłego twórcy stron internetowych  i myślę że na moim blogu będzie dział poświęcony temu, jak samodzielnie stworzyć  kawałek własnego świata w internecie.

No to teraz już wiesz, o co chodzi z Różową Klarą.

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się w komentarzu swoją refleksją, choćby na temat nazwy bloga.
Buziaki i do miłego!