Człowiek jest generatorem energii, jest generatorem obfitości i jest perpetum mobile.
Dlatego musi się ruszać. Musi tworzyć przepływ, aby wszystkie sfery jego życia działały poprawnie.
Nawet jeśli czuje się wypruty z sił i możliwości, to nie jest koniec świata, a może właśnie dobicie do ściany to jest najbardziej pożądany moment.
Podstawa to ruch. Nawet przeciąganie się rano po wstaniu z łóżka to jak włączanie elektrowni, ale to nie jest warunek.

Śniadanie

Ja nie rzucam się na jedzenie z samego rana i nie jem wcale pięć razy dziennie. Robiłam to kilka lat temu, bo to był ważny element powrotu do zdrowia i szczupłej sylwetki, ale po ponad dwóch latach przeszłam na inny tryb jedzenia, bo nie znoszę stać w kuchni. Z czystej wygody.
Wszystko zależy od preferencji, co kto lubi. Można jeść pięć razy dziennie i można jeść raz, pod warunkiem, że robi się to z głową.

No więc to wszystko po to, żeby być twórczym. A twórczym trzeba być, żeby zmienić życie.

I teraz przechodzę do sedna. Do tego, o czym nikt nie mówi na żadnym kursie.
Żeby dokonać jakichkolwiek zmian, trzeba zadbać o energetykę. Nie da się bez niej zrobić nic.
Możesz mieć milion pomysłów i każdy z nich będzie wspaniały, ale jeśli nie będziesz ich zasilał, zgasną. To jest dokładnie jak z telefonem. Musisz go doładowywać, żeby działał. Bateria się wyładuje i wyłącza się.
Wszystko na tym świecie potrzebuje energii. Dlatego potrzebny jest ruch. Ale nie musisz iść na siłownię, ani nie musisz biegać. Możesz nawet siedzieć, leżeć lub stać w bezruchu a i tak będzie ruch.

Chodzi o przepływ

O ładowanie potoków energetycznych. O to, by codziennie wprawić w ruch generator. Nie potrzebujesz niczego z zewnątrz. Wręcz niewskazane jest szukanie motywacji do działania.
Skup się teraz tylko na tym, żeby zacząć ładować potoki. Nie wiesz jak?

Napisz do mnie na Messenger