Wiedza o tym, jak mieć dobre życie, nie powinna być nigdy towarem na sprzedaż.
Jeśli świat jest moim odbiciem, Ty jesteś mną, a ja Tobą, dlaczego mam żądać od siebie zapłaty za wiedzę, która de facto, będąc „towarem”, nie jest moją własnością.
Nie stworzyłam tej wiedzy. Nie mam prawa żądać zapłaty za coś, co należy do całego świata.
To tak, jakbym oferowała na sprzedaż Ziemię. Ona jest dobrem nas wszystkich.
Wiedza sczytywana z natury nie może być pucharem przechodnim, zmieniającym co rusz właściciela, za pieniądze.
Ale…
Nie może też być oferowana, jako pomoc innym.
„To „adept” musi znaleźć drogę do „Maga” i wyartykułować prośbę o naukę. Mag wtedy musi dołożyć wszelkich starań, aby adeptowi zapewnić możliwość poznania”.
Jakie to dziwne, że dopiero teraz trafiłam na ten tekst, a już jakiś czas temu zdecydowałam o porzuceniu tej drogi.
Czyli idę zgodnie z intuicją i na każdym kroku otrzymuję w 100% potwierdzenie.
Nie jestem Magiem, ale ciekawie by było mieć wiedzę Maga.
꧁ 🌸 𝑹𝒐́𝒛̇𝒐𝒘𝒂 𝑲𝒍𝒂𝒓𝒂 🌸 ꧂
