Zdałam sobie dzisiaj sprawę z tego, jak łatwo można odzyskać rozproszoną energię. Napiszę o tym niebawem.
Dzisiaj chciałam podzielić się z Tobą pewną prostą metodą.
Wiadomo, że skoro jesteś skoncentrowana na jakimś temacie, to ze wszystkich stron dostajesz coraz więcej informacji, sytuacji i ludzi z tym związanych.
Tak działają prawa natury. Rezonujesz z czymś i masz tego coraz więcej. Nie ważne, czy tego chcesz. Twoja uwaga skupiona jest właśnie na tym czymś.
Czy jesteś w stanie uchwycić to coś i utrzymywać dłużej, niż przez jedną chwilę? Wiem, że bardzo dużo ludzi, a nawet wszyscy, których znam, tak mają.
Cała sztuka polega na tym, aby to praktykować. Skupianie się na jednej rzeczy, przez dłuższy czas. Oczywiście na tej rzeczy, której chcesz doświadczać. Odradzam skupiania się na problemach, długach, nieszczęściu i wypadkach.
Chyba, że lubisz strach i cierpienie. Nie moja sprawa.
Jednak zarządzanie swoim losem, to skupianie uwagi na sytuacji, której chcesz doświadczyć. Tak, jak czasem przeżywasz jakąś sytuację, która miała miejsce, tak samo przeżywaj wymyśloną sytuację. Jeśli potrafisz ją zobaczyć, to znaczy, że ona już istnieje.
Teraz musisz jedynie podtrzymać swoją uwagę. Tak, jakbyś podgrzewała wodę. Chcesz mieć wrzątek? Musisz włączyć palnik i utrzymywać maksymalny ogień przez jakiś czas. Nie wystarczy go zapalić i zgasić. On musi płonąć do momentu, aż woda się zagotuje.
Jednak ci, których znam, stawiają na palniku wodę. Po sekundzie wstawiają na ten palnik zupę. Następnie mięso, ziemniaki, ryż, kapustę….
Na koniec wychodzi z tego zimna breja, z której nic nie można zrobić.
Ogień to Twoja uwaga. Woda, to Twój cel. Utrzymuj maksymalny ogień pod garnkiem do momentu wrzenia. Nigdy krócej.
Moment wrzenia, to realizacja Twojego marzenia. Czy to rozumiesz?
Czarowanie to praca, a nie opowiadanie o tym, jaką to ja świetlistą istotą w 5D jestem…. I pożytku z tego nie ma żadnego.
