Ten fragment jest według mnie kwintesencją TR i prosto wyłożony. Wytrwałość czyni beztalencie mistrzem.
Wytrwałość przynosi najwięcej korzyści. Czas płynie jednakowo dla wszystkich, prościej się już chyba nie da.

„Każdy człowiek tworzy warstwę swojego świata. Warstwy te przecinają się i nakładają na siebie. Źródło negatywnych emocji może przenikać do warstwy Twojego świata z cudzych warstw. Nie warto tylko nadawać temu znaczenia ani utyskiwać w związku tym, że członkowie Twojej rodziny emitują negatywne emocje.

Świat to zwierciadło, lecz reaguje ono z opóźnieniem. Nastaw się na to, że pokój troszczy się o Twój komfort i pomyślność. Uporczywie szukaj potwierdzenia tego w każdej drobnostce. Niech stanie się to przyzwyczajeniem. Z czasem negatywne emocje niepostrzeżenie znikną z Twojego życia.

Nawet Twoje otoczenie przestanie być źródłem negatywnych emocji. Nie szukaj wyjaśnienia tego stanu rzeczy. Po prostu działaj z niezmienną wytrwałością.

Obserwuj, co się dzieje. Nastawiasz się pozytywnie i zaczynasz oczekiwać rezultatów. A otrzymujesz reakcję nieodpowiadającą Twojemu stosunkowi.

Odzew ten, czyli odbicie, jest skutkiem wcześniejszego stosunku do świata. Nie uwzględniasz poprawki na opóźnienie.
Uzyskawszy negatywny rezultat, reagujesz szablonowo, czyli znowu negatywnie. Twój stosunek przejawia się w myślach lub działaniach.

Zwierciadło, nie zdążywszy zareagować na Twoje pozytywne nastawienie, ponownie otrzymuje od Ciebie negatywny bodziec. Raz po raz zmieniasz kurs, dlatego też nie zbliżasz się do celu. Tajemnica tkwi w wytrwałości.

Jeżeli zachowujesz stałe nastawienie na cel, odbicie w zwierciadle świata z czasem zacznie odpowiadać temu nastawieniu.”