Skoro mamy czas jedynek, oczywiste jest, że wszyscy wszystko wiedzą i nie wychylisz się z niczym nowym.
Taki jest układ i nic na to nie poradzimy.
Za każdym razem gdy czytam wpisy mądrych ludzi, prawdziwych uczonych, naukowców, takie naprawdę wgniatające w fotel, sypią się komentarze, gdzie niezwiązani z nauką kompletnie, poprawiają autora, albo lepiej, potwierdzają, że napisał prawdę. Mimo, że nie spędzili lat na poszukiwaniach, badaniach, analizach, itd.
Taki fenomen naszych czasów, ale bardzo ściśle związany z okresem zmian, w jakim się znajdujemy. To jest naturalne.
Wczoraj zatopiłam się w lekturę i pochłonęłam 5 części pewnej pozycji, którą miałam od chyba 6 lat na dysku.
Wszystko sprowadza się do Transerfingu rzeczywistości. I nie dlatego, że to transerfing jest najlepszy, ale dlatego, że z mojego punktu widzenia, najbardziej precyzyjnie opisuje zasady działania praw natury.
Spotkałam się już kilka razy z dobitną wskazówką, żeby nie pakować się wiedzą, w sensie rozwoju, czyli czytać książkę za książką i szukać wiatru w polu.
Rzeczywiście w moim przypadku to się sprawdza. Przez wszystkie lata dwie książki mi towarzyszą i razem są jak atomówka. Ale…. aplikuję codziennie rytuały. Co nie znaczy, że nie czytam nic innego. Czytam, pochłaniam książki, ale nie modyfikuję moich sprawdzonych technik.
Jestem szperaczem, więc sukcesywnie po przeczytaniu jednej pozycji, obserwuję rzeczywistość i czekam. Lepszym słowem byłoby – wiem. Każdy z nas WIE, co się dzieje, każdy z nas to czuje, ale nie każdy jest świadomy.
Nie chodzi o to, czy wiem lepiej coś od kogoś, ale wiem, czyli znam… przeszłość i przyszłość.
Tak trudno mi to opakować we właściwe słowa. Wiem, że wiem, co się dzieje i co się będzie dalej działo. Wszystko sprowadza się do obserwowania i slajdowania. Jeśli potrafisz sobie wyobrażać, wiesz, co będzie.
Ten cytat przepięknie oddaje to, o czym mówię:
„Jesteś w mojej obecności. Mogę zaoferować ci wszystko, czego pragniesz, z samej mojej natury. Musisz tylko to sobie wyobrazić, żyć tym i wytrwać w tym, aż będziesz mógł zebrać plon swoich pragnień. Pytam więc, jakie jest twoje pragnienie?”
